sobota, 4 maja 2013

Sajgonki






Przepis:
opakowanie papieru ryżowego
pół opakowania makaronu ryżowego
2 liście kapusty pekińskiej
garść grzybów mun
1 marchewka
ok. 200 g mięsa mielonego
kiełki soi ze słoika
pędy bambusa
kawałek pora
imbir w proszku lub korzeniu
jajko
oliwa
sól
pieprz
sos sojowy

Grzyby mun zalewamy wrzątkiem - zwiększają one kilkakrotnie objętość, także pojemnik, w którym je moczymy musi być odpowiednio duży. Moczymy je kilkanaście minut do pół godziny, to w zupełności wystarczy. Mięso smażymy na odrobinie oliwy. Pod koniec dodajemy pokrojonego pora. W międzyczasie zamaczamy makaron ryżowy we wrzątku i moczymy aż do miękkości. Kapustę, bambusa i kiełki siekamy drobno. Marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach lub nożykiem do julienne. Następnie wyciągamy grzyby i kroimy w cienkie paseczki. Odsączamy makaron i również kroimy na kilkucentymetrowe nitki. Wszystko wsypujemy do jednej miski i mieszamy. Warto odsączyć to potem przez sitko kilka minut, żeby nam farsz "nie pływał". Odsączony farsz doprawiamy sosem sojowym, solą, pieprzem i imbirem, a na koniec dodajemy jajko, mieszamy.
Płaty z papieru ryżowego kładziemy na desce, zamaczamy ręce w wodzie i przecieramy nimi papier, aż będzie miękki. następnie na brzegu nakładamy farszu. Zakładamy na siebie boki, a następnie zwijamy w ruloniki.
Sajgonki można smażyć w głębokim tłuszczu. Ja robię wersję light - układam na papierze do pieczenia na blaszce, smaruję z góry oliwą i wrzucam do piekarnika na 20 min. na 200 st.C. (piekarnik bez termoobiegu - góra/dół).  Jak widać, że sajgonki są mocno przypieczone możemy wyciągnąć wcześniej. Sajgonki podajemy z jakimkolwiek sosem chińskim, kto co lubi, ja podaję albo ze słodko-kwaśnym, albo słodkim-chilli.
Smacznego.

1 komentarz:

  1. znowu muszę przeżywać katiusze i męczarnie oblizując monitor,

    OdpowiedzUsuń